sobota, 2 listopada 2013

Halloween :D

Halloween minęło całkiem w porządku, tylko makijaż nam z Marcinem nie wyszedł. Przebraliśmy się za krwawego królika i menela. Uwielbiam to święto, jestem jednak rozczarowana tym, że się tak dobrze u nas nie rozwinęło jak w innych krajach. Przez kościół obchodzenie go jest grzechem ciężkim, czego nie rozumiem, bo co ma przebieranie się za ''straszydła'' do zmarłych ludzi. Cały nasz kraj jest jakiś taki zacofany, jeśli chodzi o takie sprawy. Pokręciliśmy się trochę po okolicy, szczególnie koło domków jednorodzinnych wokoło cmentarza. Zawsze się boje tam chodzić nocą. Byliśmy krótko, gdyż zrobilo się bardzo zimno. Najważniejsze jest jednak to, że uzbieraliśmy dużo słodyczy. Dostaliśmy cukierki z advokatem i piwo. Mogliby nam też dać pięniądze jak w zeszłym roku. :)



Cóż za potwory ;)




Brak komentarzy: